W Wenezueli kryptowalutą zapłacisz bez Internetu

bitcoin kryptowaluta wenezuela

Nie trzeba już mieć dostępu do Internetu, by za dowolny towar lub usługę zapłacić w kryptowalucie. Taka możliwość została właśnie wprowadzona w Wenezueli, gdzie wtystarczy wysłanie wiadomości SMS, by dokonać dowolnej płatności w wybranej kryptowalucie.

Wbrew pozorom Wenezuela jest jednym ze światowych liderów pod względem powszechności kryptowalut. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to właśnie w tym kraju większość mieszkańców zdaje sobie sprawę z przewag cyfrowych pieniędzy nad tradycyjnymi walutami. 

Dlaczego? Bogata w ropę Wenezuela jest krajem powszechnej biedy. Kolejne wstrząsy polityczne spowodowały, że na kraj nałożone zostały międzynarodowe sankcje gospodarcze, w których przoduje USA. Zmaga się też z hiperinflacją. Banki blokują przelewy za ropę naftową w amerykańskich dolarach czy euro, więc rząd zdecydował się na wprowadzenie własnej kryptowaluty – petro – by bez przeszkód handlować z tymi, którzy chcą „czarne złoto” kupować. To w niej wypłacane są też m.in. emerytury i inne świadczenia, bo łatwiej ją wymienić na dolary niż tradycyjne boliwary.

Oszczędności Wenezuelczyków w kryptowalutach

Z powodu galopującej inflacji Wenezuelczycy pozbywają się więc swojej tradycyjnej waluty, jak tylko mogą. Sankcje sprawiają, że nie ma większego sensu wymieniać jej na inne waluty fiducjarne, więc chronią swoje oszczędności poprzez inwestycje w kryptowaluty. Nie tylko państwową petro, ale także te bardziej znane: Bitcoina, Litecoina, Ethereum, Link czy Ada.

Przesyłanie kryptowalut przez SMS

Kryptowaluty są w tak powszechnym użyciu, że można nimi płacić w coraz większej liczbie stacjonarnych sklepów i punktów usługowych. Dlatego działająca w Wenezueli giełda kryptowalut Criptolago wprowadziła w kwietniu  2020 roku nową usługę, która pozwala płacić kryptowalutą bez konieczności łączenia się z Internetem. Wystarczy wysłać w tym celu SMS.

To odpowiedź na wezwanie prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro, który apeluje o jeszcze większe ułatwienia w posługiwaniu się kryptowalutami, co może pomóc jego rodakom w wyjściu z kryzysu.

„Postępując zgodnie z wytycznymi naszego prezydenta Nicolasa Maduro, dzięki nowym płatnościom za pomocą SMS-ów, otworzyliśmy wszystkim Wenezuelczykom możliwość przeprowadzania transakcji w Petro w bardzo praktyczny sposób” – czytamy w komunikacie giełdy Criptolago.

System obsługuje wszystkie kryptowaluty na platformie, w tym petro, BTC, Litecoin (LTC), Dash oraz token wenezuelskiego banku Glufco. W ten sam sposób można też transferować boliwar, tradycyjną krajową walutę, którą można łatwo wymienić na dowolną kryptowalutę – także bez połączenia z Internetem, do którego w kraju dostępu nie ma ok. 30 proc. ludności.

Podobne wpisy

2 komentarze

  1. Kryptowaluty online to już powoli robi się prehistoria. Docelowo internet do kryptowalut nie będzie potrzebny wcale, będą działać tak samo jak normalne waluty, tylko że lepiej, szybciej i żaden rząd nie będzie ich dodrukowywał do celów politycznych i ekonomicznych. Dziś można sobie dodrukować dolarów ile się chce i nikt z tym nic nie zrobi.

  2. Ale kryptowaluty też można „dodrukować” – bo czym jest kopanie Bitcoinów? To przecież taki sam dodruk jakby to robił jakiś Bank Centralny Kryptowalut.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *