Co to jest Forex i jak działa?

co to forex

Każdy czytał historie osób, które w ciągu kilki miesięcy zarobiły fortunę na rynku Forex. I pewnie wielu chciałoby te sukcesy powtórzyć. Jednak najpierw trzeba zrozumieć podstawy, bo nie da się wygrać, nie znając zasad gry. Na szczęście nie są one tak skomplikowane, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Zapraszamy na nasz Poradnik Forex.

Jak powstał Forex?

Samo słowo Forex jest skrótem angielskiego zwrotu Foregin Exchange, który oznacza po prostu wymianę walut. Początkowo waluty musiały mieć pokrycie w złocie. Jeśli rząd chciał wyemitować więcej pieniędzy, musiał wejść w posiadanie sztabek złota, odpowiadających ich wartości. 

imf forexPrzełomem była konferencja w Bretton Woods  w 1944 roku, na której stwierdzono, że system jest przestarzały. Zdecydowano tam, że wszystkie waluty państw rozwiniętych zostały powiązane z amerykańskim dolarem, a wartość dolara miała być ściśle określona i odpowiadać 35 USD za uncję złota. Na tej samej konferencji utworzono też Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który miał pilnować wymiany oraz Bank Światowy, odpowiadający za stabilność handlu. 

Wszystko zmieniła jednak nowa sytuacja gospodarcza, jaka zaczęła się po zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku. Inwestycje były coraz większe, także międzynarodowe, a sztywne kursy utrudniały handel. W roku 1971 prezydent USA Richard Nixon zdecydował, że zawiesza wymienialność dolara na złoto. Dwa lata później po systemie nie było już śladu. Cenę zaczęły kształtować rynkowe oczekiwania popytu i podaży. Początkowo waluty wymieniały jednak tylko największe banki. Inwestorzy indywidualni nie mieli do tego rynku dostępu. 

Dopiero gdy do powszechnego użytku weszły komputery, rynek otworzył się na inwestorów indywidualnych. Pierwsi brokerzy pojawili się w latach 90. XX wieku. Zaczęli tworzyć platformy handlowe i pierwsi inwestorzy zaczęli próbować swoich sił na Forexie. 

Jak działa Forex – zasada działania

Na początek trochę liczb. Forex jest określeniem największego rynku finansowego na świecie. To na nim możesz wymienić praktycznie wszystkie waluty. Chętnych jest tak wielu, że dobowe obroty przekraczają 5 bilionów USD (czyli ponad 5 000 000 000 000 USD). Nie, to nie błąd: mówimy o dobowych, a nie miesięcznych obrotach. Płynność jest tak duża, że praktycznie żaden inwestor indywidualny nie musi zastanawiać się nad dostępnością podaży i popytu. Każda nasza transakcja zostanie zrealizowana natychmiast. Choćby miała wynosić jednorazowo kwoty opiewające na miliony złotych. Na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie udałoby się to tylko na największych spółkach, a czasem i tak spowodowałoby znaczne wahnięcie kursu. Na forexie będzie to jedna z wielu transakcji. 

Na Forexie można zarabiać niezależnie od tego czy ceny rosną czy spadają, bo można obstawić oba kierunki ruchu. Podobnie jest zresztą nie tylko na parach walutowych, ale też na giełdowych indeksach czy cenach surowców, a nawet kryptowalutach. Do najpopularniejszych z nich należą ropa naftowa, złoto i srebro. Można jednak też inwestować w indeksy odzwierciedlające ceny soi, kakao czy platyny lub palladu. Wraz z rozwojem rynku wirtualnych tokenów, brokerzy Forex otworzyli się także i na ten segment, oferując handel na Bitcoinie, Ethereum, Dashu czy Litecoinie.

Rynek nie jest zcentralizowany, czyli nie zarządza nim żadna giełda, organizacja czy kraj. Całkowita decentralizacja sprawia, że cena transakcji zawsze zależy od tego jaką cenę są skłonne zapłacić dwie strony akurat w tym momencie. 

Uczestnicy rynku Forex:

  • banki centralne – główne banki poszczególnych państw lub instytucji (np. Europejski Bank Centralny),
  • mniejsze banki,
  • fundusze inwestycyjne,
  • fundusze emerytalne,
  • importerzy i eksporterzy,
  • brokerzy detaliczni działający w imieniu inwestorów indywidualnych.

Wprawdzie rynek jest zdecentralizowany, ale największe banki dostarczają mu waluty oraz innych produktów finansowych. Są jeszcze dostarczyciele płynności czyli podmioty, które gromadzą oferty z różnych źródeł i kierują je na Forex. Dzięki temu jest więcej stron transakcji i nie ma problemu z płynnością, co przekłada się na niskie ceny transakcji i spadające spready (czyli różnice pomiędzy sprzedażą a kupnem danej pary walutowej, indeksu czy surowca). 

Jak zacząć grać na Forex? Początki na rynku

Skoro znamy już podstawy Forex, wiemy czym jest ten rynek oraz na jakich zasadach działa, można zacząć myśleć o rozpoczęciu inwestycji. Zanim to jednak zrobimy, warto wiedzieć, że brokerzy także mogą działać na różnych zasadach. Oto najczęściej występujące:

  • Market maker (MM) – tak działa wielu brokerów w Polsce. Jeśli składasz za ich pośrednictwem zlecenie, to nie jest ono kierowane na rynek, a stanowi niejako zakład z brokerem. To on ponosi ryzyko i jest stroną transakcji. Na czym więc zarabia? Na statystyce, z której wynika, że większość inwestorów indywidualnych traci na Forexie.
  • STP (Straight-Through-Processing) – to klasyczne zawieranie transakcji, w której broker jest pośrednikiem i od razu trafia ona do dostawcy płynności, o których pisaliśmy powyżej. 

Dla przeciętnego inwestora nie powinno mieć to wielkiego znaczenia, bo w obecnym czasie ceny są wszędzie praktycznie takie same. Różnić się jednak mogą spready, które rozszerzane są zwłaszcza w czasie, gdy na rynku pojawia się duża zmienność. Jest to w interesie przede wszystkim brokerów działających jako market maker, więc warto sprawdzać na wykresie czy na notowaniach nie było tzw. bad ticków – to niewidoczne u innych brokerów duże, nagłe i krótkotrwałe zmiany kursów, zazwyczaj w odwrotnym kierunku, niż akurat idzie rynek. Dzięki nagłej zmianie uruchamiane są zlecenia Stop Loss i inwestor zamyka transakcję ze stratą. Zyskiem takiego brokera jest bowiem strata jego klienta i choć w obecnych czasach takie sytuacje się praktycznie nie zdarzają, to warto dokładnie obserwować notowania. Pomoże to nie tylko zwiększać zaufanie do brokera, ale też lepiej poznać mechanikę rynku, na którym chcemy inwestować.

Dźwignia finansowa

Ponadprzeciętne zyski na rynku Forex zapewnia niewątpliwie dźwignia finansowa czyli tzw. lewar. Czym jest lewarowanie pozycji Forex? Na czym polega i jak działa? To narzędzie, które pozwala nam na kontrolowanie znacznie wyższej pozycji, niż inwestowany przez nas kapitał. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że jest to natychmiastowy i darmowy kredyt od brokera, który przydzielany jest automatycznie. 

Poziomo dźwigni zależy od brokera oraz regulacji obowiązujących w danym kraju. W ostatnich miesiącach w większości państw poziom dostępnej dźwigni został ograniczony, bo zbyt duże możliwości lewarowania skłaniały część inwestorów do hazardu i szybko tracili oni pieniądze. 

Jak działa dźwignia finansowa

Żeby lepiej zrozumieć zasadę działania dźwigni Forex, warto posłużyć się przykładem. Załóżmy, że inwestor chce zająć pozycję angażując 500 zł. Przy dźwigni 1:100 jego pozycja będzie warta pół miliona złotych. 

5.000 zł x 100 = 500.000 zł

Mówiąc jeszcze prościej: wartość inwestycji jest mnożona przez dźwignię finansową. Jeśli dźwignia wynosi 100, to każda złotówka pozwala na kontrolowanie pozycji w wysokości 100 zł. Właśnie dzięki dźwigni inwestowanie na rynku Forex ma sesn dla inwestorów indywidualnych, którzy nie mają kapitału liczonego w milionach dolarów. 

Warto jednak pamiętać, że działa to w dwie strony. Przy wzroście o 1% i dźwigni 1:100 zarabiamy 100% zainwestowanego kapitału. Ale przy spadku o 1%, tracimy 100% czyli wszystko, co zainwestowaliśmy. Dźwignia daje więc możliwość zwielokrotnienia zysków, ale też strat.

Podobne wpisy

3 komentarze

  1. Jakim kapitałem na początek wejść na forex? Wiadomo, że nie za dużym, bo jeszcze się na tym nie znam, ale ci co się znają, to mówią, że nie może on być za mały, bo szybko się skasuje konto. Czyli musi być jakieś zabezpieczenie na szybkie ruchy ceny walut. Notowania forex szybko się zmieniają, więc wiadomo, że poduszka musi być. Nie interesuje mnie konto demo forex, chcę od razu grać na normalnym koncie, a nie bawić się w gry komputerowe.
    To ile? 1000 dolarów wystarczy na początek?

    1. Kolego początkujący. Jak nie wiesz ile masz mieć na koncie forex, to znaczy, że nie potrafisz tego wyliczyć. A jak nie potrafisz wyliczyć, to nie ma co zgrywać hojraka, tylko założyć konto demo forex u o tego brokera, którego wybrałeś i zobaczyć jakie transakcje o jakiej wielkości możesz zawierać, żeby nie stracić wszystkiego zbyt szybko. Są tego same plusy: przetestujesz strategie forex, a do tego obliczysz jakie loty, albo raczej mikroloty mogą być na Twoim rachunku. A może nawet zmienisz brokera, bo się okaże, że coś Ci u niego nie pasuje. Bez spiny – najpierw demo, potem normalne konto forex.

  2. Powinno być zabronione przyjmowanie transakcji przez brokera, który nie przekazuje ich na rynek. To jest wtedy zakład bukmaherski, a nie inwestowanie na foreksie. A ja nie chce zakładać się z brokerem, tylko grać na prawdziwym rynku. Potem u różnych brokerów mamy różne kursy i o co chodzi?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *