Ukraiński rząd będzie wydobywał kryptowaluty

Ukraina będzie pierwszym europejskim krajem, który oficjalnie zainwestuje w kopalnię kryptowalut. Co więcej – kraj ma nie tylko zarabiać na wydobywaniu kryptowalut, ale też nadal inwestować w energię atomową, która będzie zasilać kopalnię.

Na Ukrainie powstanie pierwsze w Europie oficjalne centrum wydobywcze. Do tej pory kraje naszego kontynentu dzieliły się bowiem na te, które wspierały prywatne biznesy w zakresie wydobywania kryptowalut, a także te, które im przeszkadzały lub wręcz zabraniały takiej działalności. Nasz wschodni sąsiad idzie o krok – i to duży krok – dalej.

Ukraiński rząd już zaakceptował pomysł, który ma pozwolić na realne przychody, a także ustabilizować sytuację energetyczną w kraju. Po raz pierwszy wydobywaniem kryptowalut nie będą się zajmować entuzjaści technologii blockchain czy wyspecjalizowane kopalnie stworzone przez prywatne firmy. Kopaniem zajmie się państwowa spółka Energoatom i wiadomo już również, że do zasilania kopalni używana będzie energia atomowa.

Jak informuje rząd Ukrainy, moc przerobowa będzie wynosić nawet 3 gigawaty. To możliwe dzięki temu, że Ukraina praktycznie cały czas ma nadwyżki prądu. Niestety, nie może jej sprzedać zagranicę, więc energia jest bezpowrotnie tracona. Teraz zostanie nie tylko wykorzystana, ale pozwoli też nieźle zarobić. 

Nowe centrum wydobywcze będzie działać w ciągu najbliższych miesiący. Minister energetyki oraz premier Ukrainy podpisali już stosowne zgody. Spółka Hotmine zajmuje się natomiast produkcją akcesoriów oraz urządzeń do wydobywania kryptowalut, które zostaną wykorzystane w państwowej kopalni. Zyski trafią do ukraińskiego budżetu.